Followers

wtorek, 2 kwietnia 2013

Delikatne manicure w trakcie zapuszczania pazurów :)

Wracam po świętach ledwo żywa ;) Strasznie nie lubię kiedy je się aż tyle, a w tym roku gościliśmy moich rodziców i miałam wrażenie, że nic nie robimy tylko jemy ;) Za to jest wytłumaczenie tego, bo w końcu pogoda nie zachęca do spacerów :/ Mam nadzieję, że miło spędziłyście święta, jesteście najedzone i choć trochę wypoczęte :)

Dzisiaj pazury :) Nie wyobrażam sobie (u siebie) malowania paznokci na mocne kolory, kiedy obcinam je na krótko, bo mi się połamały, rozdwoiły itp. Nie umiem się do tego przekonać i wg mnie moje dłonie wyglądają wtedy jak dwa betonowe kloce ;) Dlatego zawsze maluje je na jasne kolory. Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój ostatnio ulubiony duet :)


Na pierwszy ogień zawsze idzie Eveline- paznokcie twarde i lśniące jak diament, wiem wiem... wielu osobom ten preparat zaszkodził i wyrządził więcej krzywdy niż pożytku, jednak mi się od niego nic nie dzieje, a moja natura nie pozwala mi go wyrzucić mimo niezbyt zachwalanego składu. Po prostu nie lubię wyrzucać czegoś na co wydałam pieniądze, jeżeli nie wyrządza mi krzywdy :) 

Na taką bazę nakładam dwie warstwy lakieru Manhattan ProFrench Nailife Hardener 52A, z którego na początku nie byłam zadowolona i nie wiem czemu przy pierwszym użyciu po paru godzinach ściągałam go z płytki całymi płatami, jednak jak do niego wróciłam po jakimś czasie to trzymał się rewelacyjnie, może to zasługa Eveline?

A tak prezentują się pazury w trakcie zapuszczania z tym duetem :) 


Efekt jest bardzo delikatny, ale ja taki lubię, kiedy moje pazurki są krótkie :)

Możecie mi polecić jakiś dobry preparat typu Eveline, który ma może przyjemniejszy skład i sprawdza się u Was? :) Poszukuję też fajnych mlecznych odcieni lakieru, może macie coś sprawdzonego?
Czaję się na razie na essie :D

Malujecie pazury na ciemne kolory nawet jak są krótkie? :)

Buziaki!
Blondineczka :)

54 komentarze:

  1. Ja również właśnie zapuszczam paznokcie i właśnie odżywki z Eveline używam jako bazy :)

    http://vanilliapl.blogspot.com/

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Też ostatnio zapuszczając paznokcie postawiłam na taką subtelność :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś najbardziej mi pasują takie kolory do krótkich paznokci :)

      Usuń
  3. kolor na moich pazurkach przeważnie zalezy od nastroju, nawet krótkie maluje na ciemne kolory!
    a jesli chodzi o mleczaki to ja bardzo lubie lakier Bell French Manicure 012 i Mariza 3350.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze koniecznie poszukac tego lakieru z bell bo do marizy niestety mam słaby dostęp :(

      Usuń
    2. ja lakiery bell kupuje u mnie na wiosce i place za nie około 8 zł, widziałam je tez w naturze w podobnej cenie.

      Usuń
    3. Ja w naturze bell kupowałam dużo drożej niestety :(

      Usuń
  4. też staram się zapuścić i dbam aby się nie łamały, jednak czasem pomaluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie najgorszy problem jest z rozdwajaniem jak już mam dłuższe pazury :/

      Usuń
  5. odżywka pomogła mi zapuścić twarde i długie pazurki, więc walcz walcz :D
    osobiście dołożyłabym jeszcze jedną warstwę, a co :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jasne kolory z essie zostawiają smugi i prześwity :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo :( dobrze, że mówisz! a masz jakieś jasne kolory z essie?

      Usuń
  7. ja zapuściłam pazurki z eveline 8w1 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8w1 nie miałam, ale z tego co słyszałam to dziewczyny nie widzą różnicy między 8w1 a tą co ja mam :)

      Usuń
  8. Ja lubię króciutki pazurki, ale również używam odżywek bo często mi się rozdwajają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wole zdecydowanie dłuższe, gdyby nie to, że jak już je zapuszczę to się rozdwajają :(

      Usuń
  9. ja maluję paznokcie na różne kolory w zależności od nastroju :) nie patrze na to czy są krótkie czy długie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jak mam krótkie to jakoś tak mi nie pasuje inny kolor niż delikatny i nie mogę się przemóc ;)

      Usuń
  10. miałam kupować tą odżywkę ale po różnych opiniach to sama już nie wiem :D Teraz mam z WIBO. A kolorek lakieru bardzo ładny takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją bardzo lubię :) Jak masz ochotę możesz spróbować, nawet jak nie będziesz zadowolona to 10zł nie będzie żal :)

      Usuń
  11. moje pazurki sa twarde jak diament i swietnie rosna bez uzywania zadnych odzywek.

    OdpowiedzUsuń
  12. W ogóle nie maluję pazurów, gdy są krótkie. Ostatnio obcięłam je całkowicie i wciąż nie mogę się przyzwyczaić, gdyż od kilku miesięcy nieustannie je malowałam. Początkowo zachwalałam odżywki Eveline (choć nie wszystkie wersje), ale ostatnio zorientowałam się, że i ja jestem jednym z pechowców, u których wyrządzają krzywdę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. UUuu mam nadzieję, że nic poważnego Ci się nie stało :/ Odżywka u mnie sprawdza się swietnie i krzywdy mi nie robi :) A po jakim czasie u Ciebie się coś zaczęło dziać?

      Usuń
    2. Wiesz co, ciężko jest mi to teraz określić. Ogólnie pod paznokciami zaczęły mi wychodzić takie jakby drzazgi, poczytałam, że mogą być to wylewy podskórne:/ Pamiętam, że dosyć szybko pojawiały mi się one po użyciu odżywki, ale teraz jestem zdziwiona, że ostatnio znowu je u siebie zauważyłam, mimo że odżywki już dawno nie stosowałam... Na szczęście płytka paznokcia odrasta, a wraz z nią znikają owe ślady:)

      Usuń
    3. O kurcze :/ Powiem Ci, że po tym co napisałaś to poszukałam trochę i znalazłam pare zdjęć płytki paznokcia właśnie z takimi kreskami i powiem Ci, ze nieciekawie to wygląda :/ Jestem stylistka paznokci i z tego co wiem to takie kreseczki, mogą powstawać jak np uderzysz się gdzieś niefortunnie i wtedy pojawiają się takie małe wylewy. No ale skoro dziewczyny piszą, że to po tej odżywce im się to zrobiło to chyba faktycznie więcej jej nie kupię :/

      Usuń
    4. Nie przeglądałam zdjęć, ale u mnie na szczęście nie wyglądało to tragicznie, kreski były małe i wyglądały jak włosie z pędzelka. U mnie na pewno nie pojawiły się one pod wpływem uderzenia, bo gdy już uderzę się w paznokieć to zazwyczaj mam mały biały ślad, który na szczęście przemieszcza się wraz ze wzrostem płytki paznokciowej. Zraziłam się do tej odżywki i to bardzo, ale zużyję ją do końca. Od przyszłego tygodnia chcę znowu rozpocząć kurację - potrzebuję ładne pazurki na rodzinne wesele;)

      Usuń
    5. Tylko uważaj, żebyś czasem się znowu tych krech nie nabawiła :/

      Usuń
  13. Bardzo ładne, delikatne paznokcie :) I Eveline bardzo lubię tak jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mi odżywka bardzo pasuje, szkoda tylko, że niektórym robi krzywdę :/

      Usuń
  14. NIestety po Eveline mam spustoszenie na paznokciach...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja do Eveline się bardzo zraziłam,obecnie używam odżywki z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dużo osób się zraziło :/ Odżywki z essence jeszcze nie próbowałam, ale kto wie :D

      Usuń
  16. Ja niestety Eveline nie lubię :( Ale pazurki masz super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też masz złe doświadczenia z tą odżywką? :/

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Jak są krótkie to tylko takie wchodzą w gre :)

      Usuń
  18. Ja stosuję tą samą odżywkę co Ty i jestem z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale jednak dużo dziewczyn pisze, że im zaszkodziła. Ciekawe czy to zależy od rodzaju tej odżywki, czy to ta konkretna jest dla niektórych felerna ..

      Usuń
  19. szkoda że moje paznokcie są takie łamliwe:( pozdr i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może brakuje Ci witamin? Mam nadzieję, że szybko zrobi się ciepło i pojawią się pyszne owoce naładowane witaminami! Moje pazury niestety się rozdwajają jak są już długie :/

      Usuń
  20. Kiedyś chciałam kupić tą odżywkę z Eveline, ale jak znalazłam opinie w internecie i kilka postów na temat skutków ubocznych, to dreszcz mnie przeszedł i od razu zrezygnowała. Nie którym dziewczynom poza białymi plamami, mrowieniem, bólem, odklejaniem miejscowym płytki paznokcia nawet całe paznokcie poodpadały. Pisały, że złgaszały to Eveline, ale czy firma weźme to pod uwagę i zmieni skład. Ich odżywki zawierają aż 2% formaldehydu, a to żrąca , rakotwórcza chemia, stosowana głównie do produkcji silnie czyszczących płynów np. do podłogi. W wielu krajach jest całkowicie zabronione dodawanie jej do składu kosmetyków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam mi ta odżywka krzywdy nie zrobiła, ale jest to moje pierwsze opakowanie. Niektóre dziewczyny pisały, że np po zużyciu 3 im się coś zaczeło dziać, dlatego pewnie więcej jej nie kupię :)

      Usuń
  21. podobno odżywka mirra z BarbraPro jest świetna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o niej wcześniej, a gdzie ją można dostać?

      Usuń
  22. SallyHansen jest bardzo dobra tylko trzeba znaleźć w promocji lub u solidnego sprzedawcy na allegro:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ahhh zapomniałam dodać, że o odżywkach z sallyHansen pisałam u siebie w jednym z postów ale nie będę u Ciebie zaśmiecać linkami. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie podlinkowałaś, bardzo chętnie bym poczytała, ale w takim razie będę szukała u Ciebie :)

      Usuń

Nie lubię metody pozyskiwania obserwatorów typu"obserwujemy?", jeżeli podoba Ci się mój blog i masz ochotę go obserwować to będzie mi bardzo miło. Ja w wolnej chwili na pewno do każdego zajrze i jeżeli uznam treść za wartościową to na pewno taki blog zaobserwuję. Nie będzie to jednak "coś za coś"