Followers

środa, 16 kwietnia 2014

Info :)

Hej!



Kochani!

Chciałam Wam tylko powiedzieć, że nałożyło się wiele spraw, które uniemożliwiają mi teraz aktywność na blogu i pojawię się na bieżąco zaraz po świętach :)

Korzystając z okazji życzę Wam Wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych :*






Buziaki!

Blondineczka :)

środa, 2 kwietnia 2014

NOWA TOREBKA, BUTY i .... BLENDER ;)

Hej!


Trochę miałam ostatnio na głowie ( pewnie jak Wy wszystkie) i tydzień mnie nie było, ale już wracam i obiecuję wysyp recenzji :)

Dzisiaj jednak tak jak w tytule :) Jako maniaczka torebkowa nie mogłam zbyt długo wytrzymać bez nowej torebki, a że wreszcie udało mi się znaleźć coś "innego", a do tego bardzo w moim stylu to nie zastanawiałam się ani chwili :)

Torebka kosztowała 109zł i wygląda o tak:


Oprócz tego długiego paska, który widać na zdjęciu jest dołączony też krótszy do noszenia na ramieniu jak kto woli :) Ja najczęściej trzymam torebki za te krótkie rączki, ale jak robi mi się ciężko to przerzucam na długi pasek :) Torebka mieści A4 :) 



Po otwarciu wierzchniej klapy "twarz" tej uroczej Pani widać w całości ;) 



W środku zwyczajnie i standardowo mała kieszonka zapinana na zamek, jedna duża zapinana na zamek i dwie małe kieszonki na telefon itp :) 



Kolejna rzecz to buty, strasznie nakręciłam się na trampki i udało mi się znaleźć coś co MI się podoba, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu będzie. 


Podoba mi się, że napy, które widać można odpiąć i podnieść do góry i wtedy mamy długie szare trampy :) 

Kupione na przecenie za 99zł w Deichmanie, wcześniej kosztowały 139zł i za tyle na pewno bym ich nie kupiła...



I na koniec rzecz bez której ja w mojej kuchni nie mogę się już obyć czyli BLENDER :) Do tej pory miałam tylko niezbyt dobrej jakości blender kupiony za czasów studenckich, potem używałam końcówki do rozdrabniania dołączonej do miksera, ale niestety mój 1,5 roczny mikser zaczął się dymić :/ i z pomocą przyszedł mi LIDL... 

Normalnie jakby czytali w moich myślach ;) W ofercie pojawił się blender marki Silver Crest. Mam już od nich elektryczne młynki, które są świetnej jakości, więc nie miałam wątpliwości co do jakości blendera :)

Moc 600W + turbo, fajny zestaw i cena 88zł :) 

Był w dwóch kolorach: czarnym i białym. Pojechałam do sklepu jakieś 3 min przed otwarciem i wyobraźcie sobie, że ludzie tak się rzucili, że blendery, których było na prawdę dużo rozeszły się w mgnieniu oka :/ 




I właściwie już taka pierdółka na końcu, ale mi zawsze brakuje czegoś z fajną podziałką a tu mamy parę do wyboru i pojemnik jest otwierany z góry, więc bez obaw można w nim coś miksować. Kosztował całe 12zł w Lidlu ;) 



No i to już wszystko :) 

Dajcie koniecznie znać czy coś Wam się podoba czy może jednak to nie Wasze klimaty :) 




Buziaki! 
Blondineczka :)




wtorek, 25 marca 2014

Haul zakupowy cz.2 - KOSMETYCZNIE :)

Hej!


Dzisiaj przyszedł czas na drugą część haulu zakupowego, tym razem sprawy związane z kosmetyką :)


Niedługo recenzja fantastycznego pudru, który zupełnie zmienił mój makijaż, ale do osiągnięcia takiego efektu musiałam kupić gąbeczkę, bo niestety przy użyciu pędza nie jestem w stanie osiągnąć tak dobrego rezultatu i trafiło na gąbeczkę z elite z której jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że tak zostanie. Cena 9,99zł




Po nieudanym zakupie podkładu z Rimmel i dosłownie jednym użyciu musiałam poszukać czegoś innego i zupełnie przypadkowo postanowiłam kupić podkład Catrice all matt plus w kolorze 010 Beige, czyli najjaśniejszy, który bardzo mile mnie zaskoczył :) Używam już dłuższy czas i niebawem recenzja na pewno się pojawi :) 


Zapas chyba najlepszego kremu do rąk na świecie- uwielbiam to, że szybko się wchłania, może nie nawilża na baaardzo długo, ale ekspresowe wchłanianie jest dla mnie ogromnym plusem i jestem w stanie co parę godzin posmarować ręce ponownie :) 


Ostatnio mam pecha i zawsze jak złamie mi się paznokieć to akurat nie mam przy sobie pilniczka,  bo np. zmieniłam torebkę, więc postanowiłam kupić kolejny pilnik idealny do torebki :) 





Standardowe już maszynki Pure3 - moim zdaniem najlepsze i mydełko z Isany- pierwszy raz wzięłam to sensitiv i nie polecam go, bo strasznie wysusza dłonie :( 


Wreszcie udało mi się też kupić kredkę do oczu w idealnym brązowo-metalicznym kolorze :) Uwielbiam ją i na pewno kupię kolejną :) 


Skusiłam się też na sławny ostatnio lakier z Astor, który podobno ma być lepszy niż Essie Mademoiselle. Na razie moje uczucia co do niego są mieszane, ale powoli wyrabiam sobie opinię :) 



I na koniec mój najnowszy nabytek.... Poszłam do Rossmanna w poszukiwaniu szminki z serii hydra w kolorze fuchsia, ale z racji tego, że na półkach kompletne pustki a ja przecież musiałam sobie poprawić humor to zdecydowałam się na inną: 


Kolor bardzo mi się podoba i na pewno niedługo pokażę Wam go na ustach :) 




Uff koniec tych zakupów- chyba nadszedł czas na zabranie się za projekt denko, który czeka już sama nie wiem ile ;) 

Dajcie znać czy miałyście któryś z tych produktów i jak się u Was sprawdziły :) 

Buziaki! 

Blondineczka :)

czwartek, 20 marca 2014

Haul zakupowy cz.1 - NIEKOSMETYCZNIE :)

Hej!



Ostatnio coś mnie wzięło na zakupy... przez dobrych parę miesięcy wykańczałam wszelkie moje zapasy kosmetyków i jakoś nie miałam potrzeby większych zakupów, ale to się oczywiście w końcu musiało zmienić :)

Jednak o kosmetykach w kolejnej części Haulu, bo dzisiaj PIERDÓŁKI ;) czyli zakupy niekosmetyczne, drobiazgi do domu itp rzeczy, które w ostatnim czasie kupiłam :)


Zacznę od najnowszego zakupu, a to dlatego, że od dawna już polowałam na coś takiego. Próbowałam nawet sama kombinować, szukałam jakiegoś odpowiedniego pudełka, które mogłabym przerobić na organizer do korespondencji :) Z pomocą przyszło mi PEPCO i wczoraj ku memu zdziwieniu udało mi się znaleźć coś czego szukałam od dawna i spełnia moje oczekiwania:
Kosztuje 29,99zł


Od jakiegoś czasu też szukałam nowego portfela, ale nic nie wpadło mi w oko i w sumie "z braku laku" i trochę na siłę wzięłam portfel z PEPCO, ale nie jestem do niego jeszcze przekonana... co myślicie? 




Jak już jestem przy pepco to chwyciłam w ostatniej chwili kapcie - zeberki, bo oczywiście znowu chodzę na boso po domu ;) Kosztowały 19,99zł 



W Rossmannie kupiłam tylko grzebień- mam już jeden taki i postanowiłam kupić jeszcze jeden do torebki, bo świetnie rozczesuje moje problematyczne włosy i kosztuje chyba niecałe 4 zł ;) 


Żeby zorganizować wreszcie jakoś moje notatki z arabskiego, kupiłam dwa zestawy "naklejko-zakładek" ? Nie wiem jak to się nazywa po ludzku ;) Niestety zanim wybrałam się do Biedronki i okazało się, że podobne paseczki kosztują 2,99zł zakupiłam już inne w Empiku za 8,99zł :/ No ale tego cudactwa nigdy za wiele ;)

z empiku:




Z Biedry:


Strasznie też nie lubię pokreślonych notatek- mój pedantyzm sięga granic i lubię, kiedy są idealne. Niestety często zdarza mi się pomylić - w końcu nie od tak dawna posługuję się arabskim, więc w moje ręce wpadł wymazywalny długopis, który jest fantastyczny i na pewno zaopatrzę się w kolejne kolory + nowe wkłady :) 


W pośpiechu złapałam też zwykłe długopisy i sugerując się kolorami, myślałam że biorę 3 różne, bo takich właśnie potrzebowałam i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że wszystkie trzy są niebieskie :( 




Wreszcie też dzięki cynkowi od panny-mewy udało mi się dostać prześliczne świeczniki w Biedrze, bo oczywiście ostatnim razem się spóźniłam ;) Jednego dnia kupiłam zielone, a następnego poleciałam jeszcze żółte, które idealnie pasują mi do sypialni :) 






W biedrze też dorwałam 3 komplety naklejek dekoracyjnych - potworki są moje ulubione :) 





Oczywiście naklejki już znalazły swoje zastosowanie w paru miejscach np: 



I na sam koniec bonusik ;) 

Jak widzicie do zdjęć używałam zielonej pufki, ale pewien domownik po każdym zdjęciu mi się na nią pakował, więc musiałam go ściągać kilkanaście razy, bo oczywiście w ogóle nie rozumiał o co mi chodzi ;) 



Dajcie znać czy coś Wam wpadło w oko :) A niebawem haul kosmetyczny :) 

Buziaki! 

Blondineczka



piątek, 14 marca 2014

WYNIKI ROZDANIA CELIA :)

Hej!




Parę dni mnie nie było, ale wracam z wynikami rozdania szminko-błyszczyków Celia :)

Pamiętajcie, że nawet jeżeli teraz Wam się nie udało to jeszcze w tym miesiącu pojawi się kolejne rozdanie tym razem będą to błyszczyki Celia :) 



Przejdźmy do konkretów :)

Do rozdania zgłosiły się 42 osoby i wszystkie zgłoszenia były poprawne, więc każda z Was miała szansę wygrać.


Szminka Nr 601 trafia do : 



oraz




Szminka Nr 508 trafia do: 



SERDECZNIE WAM GRATULUJĘ! 


Na Wasze adresy czekam 3 dni od teraz czyli do 17.03 do godz. 22:00 w innym wypadku wylosuję kolejną osobę. Adresy wysyłajcie na: 

blondineczka1987@gmail.com


Buziaki! 

Blondnieczka :)



czwartek, 6 marca 2014

Przypominam o rozdaniu! 2 dni do końca i 3 szminki Celia do zgarnięcia :)

Hej!



Kochane Moje przypominam o rozdaniu, które kończy się 8 marca, czyli w Dzień Kobiet :) 

Pamiętajcie, że kto nie próbuje nie wygrywa ;) Czemu nie spróbować szczęścia? :) 

Wszystkim życzę powodzenia, a jeżeli jeszcze się nie zgłosiłaś to zapraszam: 







Buziaki! 
Blondineczka :)

niedziela, 2 marca 2014

Kolorowy french :)

Hej!


Dzisiaj szybciutko, chciałam Wam pokazać moje ulubioną wersję french'a. Kiedyś jeszcze jak nosiłam tipsy to najbardziej lubiłam latem właśnie taką kolorystykę.

Oceńcie same :)




I w świetle dziennym:

Dajcie koniecznie znać czy Wam się podoba, czy raczej nie jest w Waszym stylu? :)

Jedyna wada jest taka, że niestety brokatowe końcówki mimo seche vite utrzymały się u mnie tylko 1,5 dnia i nie wiem czy to wina lakieru bazowego, którego użyłam - już jest na wykończeniu i nie trzyma się zbyt dobrze, czy jednak winowajcą jest brokat.


Przypominam też o trwającym jeszcze 6 dni rozdaniu pomadko-błyszczyków Celia! Do zgarnięcia 3 sztuki :)Szczęściu trzeba sprzyjać, kto nie próbuje nie wygrywa :) 



Buziaki!

Blondineczka :)