Followers

środa, 23 stycznia 2013

Haul zakupowy i promocja w Rossmannie


Dziewczyny, jeżeli jeszcze nie słyszałyście to w Rossmannie chyba do 31.01 jest promocja na wszystkie podkłady - 40% :)

Dzisiaj chciałam Wam pokazać jakie zakupy poczyniłam w tym tygodniu i z racji wyczerpania budżetu do zera już na pewno kolejnych w tym miesiącu nie będzie. Jak wiecie ograniczam się zazwyczaj do jednego produktu danego typu i dopiero jak go już kończę kupuję coś nowego dlatego pewnie nie prędko będą kolejne zakupy.
Na pierwszy ogień moje ulubione ostatnio żele pod prysznic Cien z Lidla. Ponownie kupiłam tropical Mango  i tym razem wzięłam też ginkgo&frangipani (nie wiem co to, ale pachnię cudownie). Oba świetnie się pienią, są kremowe, a zapach jest obłędny. Do tego kosztują 3,50zł, więc ja niczego innego nie wymagam od żelu pod prysznic :) I coś co zawsze w domu musi być czyli mydełko biały jeleń- nigdy nie wiadomo kiedy i do czego się przyda ;) Ksztowało 1,79zł


Odżywka Joanna Naturia z miodem i cytryną do włosów suchych i zniszczonych. Kupiłam ją troszkę wcześniej i już mogę Wam powiedzieć, że nie jestem zadowolona :/ Nie robi z moimi włosami nic, a wymagam właściwie tylko wygładzenia, żebym mogła włosy łatwo rozczesać. Włosy się plączą i trzeba jej nałożyć bardzo dużo :/ niby jest bez spłukiwania, ale ja ja wypłukuję, bo jak tego nie robiłam to niestety bardzo obciążała moje włosy :/ nie polecam. Ksztowała niecałe 5zł


Mimo złych doświadczeń z odżywką z Joanny zdecydowałam się na szampon nawilżająco regenerujący z miodem i proteinami mlecznymi, tylko dlatego, że czytałam o nim wiele dobrego. Mam nadzieję, że i ja będę zadowolona.

Nie mogłam nie skorzystać z promocji w Rossmannie, tym bardziej, że od dawna chciałam wypróbować podkład bourjois healthy mix i wreszcie nadarzyła się okazja z rabatem zapłaciłam za niego 35,99zł, a jego regularna cena to 59,99zł. Kupiłam najjaśniejszy nr 51 i mam nadzieję, że nie będzie za ciemny.


Wracam z podkulonym ogonem do odżywki z isany, tym razem wzięłam nie różową, a kremową intensywnie pielęgnującą. Kosztowała 5,69zł


Skończyłam wszystkie kremy jakie miałam i postawiłam na krem o którym słyszałam dużo dobrego i mam nadzieję, że stanie się i moim ulubieńcem :) kosztował niecałe 17zł


Coś dla mnie- herbacianej hejterki ;), czyli polecana przez Was karnelowa herbatka z Rossmanna za 4,29zł


Na allegro kupiłam nową końcówkę do mojej szczoteczki elektrycznej i zapłaciłam za nią ok.13zł z przesyłką i wydaje mi się, że opłaca się dużo bardziej niż w Rossmannie, gdzie takie wymienne końcówki są strasznie drogie :/ widziałam ostatnio za 32zł :/


Skuszona wieloma opiniami dziewczyn na blogach kupiłam też szminkę Eliksir z Wibo nr 6 i efekt na ustach możecie zobaczyć poniżej, bo nie mogłam się powstrzymać jest super! Ksztowała 8,69zł


Niestety jestem czasem straszną gapą :( nie wiem jak to się stało, ale chciałam wypróbować korektor z synergen tylko w najjaśniejszym odcieniu i teraz nie wiem czy 03 jest najjaśniejszy i numeracja jest na odwrót jak w pudrach czy ten który kupiłam 03 sand jest najciemniejszy? Jeżeli którejś z Was ten korektor odpowiada kolorem to bardzo chętnie Komuś z Was go oddam, bo ja jestem zbyt blada :/ nie używałam go w ogóle- jedynie przejechałam po ręce, żeby zobaczyć kolor. Jak ktoś jest chętny to piszcie w komentarzach :)


A dlaczego Blondineczka spłukała się do zera? Kiedyś już wspominałam, że od prawie roku uczę się sama języka arabskiego. Fascynuje mnie ten język, kultura arabska, jak i sam islam. Przeczytałam już chyba wszystkie książki w tematyce krajów arabskich i tej kultury. Dużo rozmawiałam z ludźmi z tych krajów i jeszcze bardziej zarazili mnie tym cudownym językiem :) Dlatego żeby jeszcze bardziej wspomóc swoją naukę chciałam kupić kurs eskk, ale oryginalnie kosztuje prawie 1300zł, więc odpadało. Na szczęście udało mi się dorwać pełen kurs na allegro za 300zł i stąd moje braki w budżecie ;) mam nadzieję, że pomoże mi doszlifować język i może kiedyś spełni się moje marzenie i z mężem pojedziemy na wakację do któregoś z krajów arabskich :)


Miałyście któryś z tych kosmetyków? Napiszcie jak się u Was sprawdziły :)

Pozdrawiam
Blondineczka :*

55 komentarzy:

  1. Ja niestety żadnego z tych kosmetyków nie miałam ale chętnie przeczytam opinie o nich

    OdpowiedzUsuń
  2. No to poszalałaś :) Super zakupy

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydatek na naukę w pełni usprawiedliwiony - powodzenia w trudnej sztuce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) z czasem można się przyzwyczaić do całkiem innego alfabetu i nawet strony pisania - od prawej do lewej i nie jest aż taką trudną sztuką :)

      Usuń
  4. Miałam jedynie herbatką, jest pyszna! :)
    A promocja na podkłady trwa tylko do 26 niestety

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam krem do twarzy - jest świetny.
    Twój nowy podkład mnie ciekawi i ta herbatka karmelowa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do mnie na rozdanie kosmetyczne :)

      Usuń
    2. Użyłam kremu póki co 3 razy, ale wywarł na mnie pozytywne wrażenie mam nadzieje ze tak zostanie :)

      Usuń
  6. Super! Ja tez biore HMixa, mowisz, ze 51 najjasniejszy?:)
    obkupilas sie bardzo ladnie:) z Wibo bedziesz zadowolona a cop do korektora, to najnizszy jest zawsze najjasniejszy tak jak ten ich puder, ale to juz wiesz:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak 51 healthy mix jest najjaśniejszy. Korektora z synergen już nie kupię bo nawet najjasniejszy jest strasznie żółty :(

      Usuń
  7. Korektor Sand jest najciemniejszy niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, pieniądze wydane na edukację to inwestycja a nie wydatek więc należy brać z Ciebie przykład :)
    Białego Jelenia regularnie kupuję dla męża, bardzo lubi to mydełko.
    Żelami pod prysznic z Lidla bardzo mnie zainteresowałaś bo lubię takie kremowe żele. Z tej serii mleczno-miodowej Joanny mam odżywkę do włosów, niestey kupiłam ją przez pomyłkę, nie doczytałam, że jej się nie spłukuje... więc nie jest dla mnie :(
    Ale najbardziej nęci mnie podkład Bourjois, jestem go szalenie ciekawa, używałaś go już chociaż raz, żeby powiedzieć jakie są pierwsze wrażenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby chcieć uczyć sie czekogolwiek trzeba to pokochał i się tym interesować wtedy ma sie kopa do nauki :) żele z lidla koniecznie wypróboj bo sa świetne! Co do podkładu to jeszcze nie testowala,, bo musiałam wykończyć calvina kleina, ale za jakiś czas na pewno bedzie recenzja :)

      Usuń
  9. Ten korektor się kompletnie u mnie nie sprawdził. Był tak pomarańczowy,że wylądował w koszu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja tez już na pewno nie kupię tej najjaśniejszej wersji bo widziałam ze jest bardzo żółta :(

      Usuń
  10. wszystkie zakupy na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  11. WOWO ,uczysz się arabskiego -to niesamowity język bardzo trudny :)))
    ja mam takiego świra na punkcie hebrajskiego...zgadzam się kursy są bardzo drogie niestety... Zakupy kosmetyczne super :)
    pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam arabski :) najgorzej sie przestawić na całkiem inne zasady niz w naszym języku, a potem jakoś leci :) hebrajskiego się nie uczyłam, ale widziałam pare lekcji ;)

      Usuń
  12. chciałam kupić Healthy Mix ale nie było odcieni, za to kupiłam flower perfection :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się sprawuje? :) podobno jest cięższy niz hm

      Usuń
  13. Świetne zakupy, lubię te eliksiry od Wibo, ale trzeba uważać na opakowanie bo jest strasznie kiepskie

    OdpowiedzUsuń
  14. Obecnie używam tego podkładu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zakupy. Zaciekawił mnie ten krem z Perfecty. Jak się sprawuje? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam dopiero pare razy, ale pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne. Bedzie za jakiś czas na pewno recenzja :)

      Usuń
  16. Niezła paka przyjemnosci ;) Widzisz, tak chcialam sprobowac odzywki i szaponu Joanny tej z miodem i cytryna,ale widze,ze nie warto,skoro podstawowych rzeczy nie spelnia -nie wygladza wlosow. Szkoda. Pozdrawiam Malinowa kolezanke i dodaje do obserwowanych :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ja wymagam tylko wygladzienia wlosow, zeby, mogła je rozczesać, niestety ta odżywka nie robi nic :/

      Usuń
  17. ciekawa jestem tej odżywki Isany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam poprzednio różowa i byłam bardzo zadowolona, a tej użyłam pare razy i tez wydaje sie byc wporzadku :)

      Usuń
  18. Sporo tego! ;-)

    Co do kursu językowego - IMHO nie da się uczyć języka bez rozmawiania z kimś, kto na bieżąco oprawia Twoje błędy, itp. Czasem można się tak uczyć bardzo intensywnie i bywa, że warto wydać więcej za półroczny kurs, na którym człowiek eis nauczy więcej niż za kilka lat na różnych internetowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam z kim rozmawiać w tym języku i poprawiać błędy, cieżko uczyć sie samemu, ale sama po sobie wiem, ze wcale aż tak duzo błędów nie popelnialam mimo, ze uczyłam sie sama od samego początku :)

      Usuń
  19. Mam takie same końcówki w swojej szczoteczce i płacę 50zł za 3sztuki w Saturnie, więc chyba następnym razem skuszę się na allegro ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto czasem szukać okazji. Ja nawet nie wiedziałam ze sa w saturnie.

      Usuń
  20. Slyszalam wiele dobrego na temat tego podkladu , chcialm go kupic ale nie bylo moje koloru .

    PS. zostalas nominowana przeze mnie do zbawy :)
    http://annaminmakeup.blogspot.ie/2013/01/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie słyszałam o tej promocji, muszę wybrać się do Rossmanna :)

    Zapraszam również do mnie:
    ilonastejbach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Zostałaś otagowana. Zapraszam: http://strefazmyslow.blogspot.com/2013/01/the-versatile-blogger-tag-moje-drogie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) na pewno odpowiem w najbliższym czasie :)

      Usuń
  23. Sporo kupiłaś. Też miałam odżywkę z Joanny, miodową i nic nie robiła z moimi włosami.

    OdpowiedzUsuń
  24. zaprosisz mnie na karmelową herbatkę:D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne! Przyjeżdżaj do Zabkowic :) wstawiać wodę? :)

      Usuń
  25. też miałam ochotę na ten podkład bourjois :) ciekawe jak się u Ciebie spisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze wrażenia pozytywne, jednak u mnie wszystko może się zmienić dlatego raczej wyrażam opinię jak zużyje połowę opakowania :)

      Usuń
  26. widzę ze udane zakupy, ciekawa jestem jak się sprawdzi krem z Daxa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę powiedzieć, że bardzo mnie ten krem zaskoczył i mam nadzieje, że z czasem zauroczenie nim nie minie :)

      Usuń
  27. Mam ten podkład;) ale ja kupiłam go 2 lata temu i zabuliłam 65zł, jest całkiem fajny, tylko wybrałam nieco za ciemny odcień i używam go głównie latem na wyjście wieczorne np. do klubu, gdzie rządzi mocniejszy makijaż;) Świetne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z podkładu też jestem bardzo zadowolona, recenzja w najbliższych dniach :)

      Usuń

Nie lubię metody pozyskiwania obserwatorów typu"obserwujemy?", jeżeli podoba Ci się mój blog i masz ochotę go obserwować to będzie mi bardzo miło. Ja w wolnej chwili na pewno do każdego zajrze i jeżeli uznam treść za wartościową to na pewno taki blog zaobserwuję. Nie będzie to jednak "coś za coś"