Hej Kochane!
Dawno mnie nie było, ale mam małe ( mam nadzieję) problemy ze zdrowiem i nie umiem o niczym innym myśleć. Jednak dzisiaj Walentynki i wszystko odstawiam na bok ;) Wiem, że dużo osób uważa, że Walentynki są komercją bla bla bla... Ale patrząc w ten sposób można powiedzieć, że Święta też w dzisiejszych czasach są komercyjne... Ja Walentynki bardzo lubię i zawsze z mężem staramy się spędzić je razem w miłej atmosferze :) Mimo, że jesteśmy ze sobą już 5lat to nadal mi się to nie nudzi :) Zazwyczaj jesteśmy w domku, bo szczerze mówiąc ja tak lubię w domowym zaciszu :)
Co przygotowałam w tym roku? Same zobaczcie :)
Stolik zaporzyczyłam z salonu ;)
Powyższe zdjęcie to tylko próba generalna ;) oczywiście będzie też jedzonko, a w tym roku coś co bardzo lubimy, czyli sałatka gyros ;)I nie wyobrażam sobie Walentynek bez czekolady! Uwielbiam truskawki w czekoladzie, ale z racji, że pora nie ta to postawiłam na ekspresowy mus czekoladowy, który jest bardzo delikatny i puszysty ( jak będziecie chciały pojawi się znowu post kulinarny ;))Udekorowany bitą śmietaną i posypany odrobinką kakao :)
Jestem bardzo ciekawa jak Wy spędzacie Walentynki! A może w ogóle ich nie lubicie?
Wszystkim tym świętującym, jak i tym nie życzę miłego wieczoru w miłym towarzystwie!
Buziaki:*
Blondineczka :)
No, no... to ja chyba zazdroszczę temu Twojemu Mężowi ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko przygotowałaś. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć udanych Walentynek!
Dziękuję :)
UsuńJak romantycznie! Życzę udanego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
UsuńNiesamowite pomysły!!!przepięknie.
OdpowiedzUsuńStaram się zawsze coś wykombinować :D
Usuńcudowne Walentynki :) tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa walentynek nie obchodzę. Spędzam je nad notatkami, kując biochemię na poprawkę :D
OdpowiedzUsuńOj mam nadzieję, że poprawka będzie do przodu! Znam ten ból, bo kiedyś studiowałam biologię ;)
UsuńAle wspaniałości prawdziwe SPA kochana ;)
OdpowiedzUsuńMy też tak mamy, lubimy robić sobie niespodzianki, nie tylko od święta, i bardzo nam dobrze ze sobą, już ponad 7 lat :)
Miłego wieczoru ;)
Niespodzianki są najlepsze, chyba najgorsze co może być to nuda i rutyna w związkach :/
UsuńWOW<3 zapowiada sie ciekawie;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wieczory w takiej romantycznej atmosferze ;)
Usuńo cholerka, proszę o adres, to wbiję się na ten pyszny deserek;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do Ząbkowic :D
UsuńOd dziś zaczyna się głosowanie na BLOGA MIESIĄCA LUTY! Życzymy powodzenia! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńCo prawda Walentynek nie cierpie i nie obchodze,to widze,ze sie bardzo postaralas dla swojego lubego o piekny klimat:) Ja poprosze o przepis na taki mus. Wyglada tak obiecujaco,ze wlasnie zaslinilam monitor :D
OdpowiedzUsuńPodać chusteczkę? ;) Deserek na pewno się niedługo pojawi, bo jest szybki do zrobienia, a i mężusiowi zasmakował :) Czemu nie cierpisz Walentynek?
UsuńMusiał mieć niezłą minę ;)))
OdpowiedzUsuńOj tak ;)
UsuńKochana daj znać czy dotarła do Ciebie paczuszka odemnie!:)
OdpowiedzUsuńTak dotarła. Już myślałam, że nie aktualna ta wygrana bo nic nie odpisywałaś na moje maile ;)
UsuńGrr nie lubię walentynek, ale jestem pewna, że mężowi się podobała niespodzianka :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na REKRUTACJĘ: http://teenagers-troubles.blogspot.com/2013/02/reaktywacja-bloga.html#comment-form
Za stara jestem na Twoją rekrutację ;)
Usuń