Followers

piątek, 14 czerwca 2013

MacBook Air

Hej :)


Długo się zastanawiałam nad tym postem, czy w ogóle go pisać, ale pojawiło się parę próśb o moją opinię o MacBook Air i wreszcie jest ;)

Zacznę od tego, że nie jestem maniaczką firmy Apple ;) mimo, że mam trochę ich sprzętu. Moja historia z tą firmą zaczęła się od zakupu iphone 4s, do którego byłam OGROMNIE sceptycznie nastawiona. Latami byłam fanką Sony Ericsson-ów ;) I iphone wzięłam z ciekawości. Mile się zaskoczyłam. Z MacBookiem sprawa wyglądała trochę inaczej ;), ale to za chwilkę ;)

Najpierw trochę specyfikacji:


Mojego MacBooka kupił mi mąż (wiem, wiem jest Kochany, ale go nie oddam! :)). Zakupu dokonaliśmy we Wrocławiu w salonie.



W zestawie mamy:

-komputer ;)
-instrukcję
- ładowarkę i dodatkowy kabel, który możemy dopiąć, gdyby ten "podstawowy" nam nie wystarczał.
- dwie naklejki z jabłkiem (szczerze nie rozumiem po co ;))


Końcówka ładowarki ma magnes, dzięki czemu nie wyrwiemy gniazda zasilania, gdyby czasem zdarzyło nam się pociągnąć mocno za kabel. (mi niekiedy się zdarzało, że zapominałam o tym, że mam podłączoną ładowarkę, albo po prostu zahaczałam nogą w czasie wstawania)


Jak już wspominałam wcześniej ładowarkę można wydłużyć dopinając dodatkowy kabel:


Jednym z powodów, które przemawiały za zakupem MacBooka jest jego wielkość, no i przede wszystkim grubość, a raczej jej brak ;) Oczywiście kosztem tej "cienizny" jest brak CD-ROM, który kompletnie mi nie przeszkadza, bo nie ma takiej rzeczy, której nie mogłabym mieć na pendrive ;) I nie odczuwam tego małego braku ;) Oczywiście dla niektórych może być to coś nie do przyjęcia i wtedy trzeba przenieść się na bardziej "puszystą" wersję pro ;p 



Na jednym boku znajdziemy:

- port thunderbolt
- port USB
- i czytnik kart


Na drugim boczku:

- gniazdo ładowania
- drugi port USB
- wejście na słuchawki


Obudowa komputera bardzo mi się podoba, brakuje mi jednak trochę "ogrzewania" zimą, bo komputer praktycznie w ogóle się nie nagrzewa w czasie pracy ;) Co ma też dobre strony, bo zawsze trzymam laptop na kolanach i przynajmniej nie jest gorąco ;) 

Minusem obudowy jest na pewno to, że niestety zostają na niej wszelkie ślady. Szczególnie jeżeli np dotykam ręką twarzy i podkład wędruje na komputer ;) 



Klawiatura jest podświetlana i bardzo wygodna. Klawisze są płytko osadzone i bardzo podoba mi się, że nie ma możliwości, żeby wlazły pod nie jakiekolwiek "brudy" ;) I co może wydawać się głupie, ale czy miałyście kiedyś sytuację, że chcąc przesunąć ikonę na pulpicie lub zaznaczyć tekst na stronie brakło wam miejsca na touchpadzie? ;) Tu mogę zaznaczać tekst i nawet, kiedy nie starcza mi touchpada, mogę przesunąć palec do samej góry i kontynuować zaznaczanie :) O ile wiecie o co mi chodzi ;)


Co jest dla mnie bardzo ważne? Płynne działanie, zero zwieszek systemu. Chcę, żeby komputer włączał się szybko, a pracując na Windows, niestety problemem było to, że nie wiedziałam, czy mój wcale nie taki stary laptop włączy się jeszcze w tym roku kalendarzowym. Włączenie MacBook-owi zajmuje max. 15 sekund.


Robiąc zdjęcia do tego posta zastanawiałam się, dlaczego właściwie tak lubię na nim pracować... I wiecie co? Pierwszą rzeczą, która przemawiała za Mac było brak ciągłych aktualizacji!!! Przy Windowsie to było coś co doprowadzało mnie to szewskiej pasji. To ile wiązanek puściłam spiesząc się na wykład na uczelni czy do pracy i to ile razy odjechał mi tramwaj, bo wyłączając komputer ukazywało mi się cudowne okienko "instalowanie aktualizacji 1z79 nie wyłączaj komputera i nie odłączaj od źródła zasilania" to tylko ja wiem. Tak tak... zdaję sobie sprawę, że można zaznaczyć "przełóż aktulizację", ale to nie zmienia faktu, że okienko cały czas wyskakuje, a samo przekładanie powoduje tylko kumulację wiecznych aktualizacji! WIECZNYCH! Myśląc o tym po włączeniu Mac pokazało się okienko ;p :

Była to tylko aktualizacja jednej z zainstalowanych aplikacji i potrwała 3 sek. :) Marzenie przy Windows ;) O aktualizacji powiadamia nas dymek u góry ekranu i ikona App Store na dole

Oczywiście nic nie zacznie się instalować bez naszej wiedzy w najmniej oczekiwanym momencie.

W dole ekranu znajduje się Dock, do którego przypinamy sobie najczęściej używane programy i aplikacje :) Położenie tego paska można zmieniać.
Liczba nowych maili też pojawia się na ikonie skrzynki. Bardzo lubię z niej korzystać, wszystko fajnie się synchronizuje. Na Windowsie używałam IncrediMail, które niestety z czasem zaczęło okropnie chodzić o panującym bałaganie na różnych kontach pocztowych nie wspomnę ;) 


Kolejną zaletą jest bateria, która wytrzymuje bardzo długo, co oczywiście jest fajne, chociaż wiele innych komputerów też może tyle pracować na baterii :)

Po wykonaniu odpowiedniego gestu na touchpadzie pojawia się też centrum powiadomień, w którym po zniknięciu "dymków" zobaczymy ostatnie maile, tweety i powiadomienia z facebooka itd. Z tego miejsca możemy też dodawać nowe wpisy na tweeterze, facebooku itd co jak dla mnie jest kompletnie zbędne....


Lubię kiedy moje życie jest zorganizowane, podoba mi się, że notatnik, zdjęcia itp synchronizują mi się na wszystkich urządzeniach. Dodaję coś na telefonie, a potem włączam komputer i już to mam. Podobają mi się też Nalepki, czyli różnego koloru karteczki przyczepiane do pulpitu dla takich zapominalskich jak ja :D Niestety wielkim minusem jest to, że przy ponownym uruchomieniu komputera musimy tą aplikację włączyć, żeby karteczki znowu trafiły na pulpit.

Foldery z programami, dokumentami, zdjęciami i muzyką podobnie jak na Windows
Preferencje systemowe:

Podsumowując uwielbiam pracować na tym komputerze, różnica jest ogromna. Przede wszystkim: szybkość, płynność, możliwość fantastycznej organizacji, pełna synchronizacja. Po prostu wygoda. Nie twierdzę, że na Windowsie nie da się pracować, ale na pewno nie jest to tak przyjemne. Nigdy nie zapomnę moich nerwów w pracy, czy w domu, kiedy komputer załapał zwiechę w najgorszym możliwym momencie ;) Oczywiście największą wadą jest cena, ale o tym chyba nie muszę pisać :/

Nie wiem czy to co napisałam na w ogóle jakiś sens i odrobinę ładu i składu ;) Jest wiele fajnych spraw, ale wypisanie wszystkiego zajęłoby mi całe wieki ;) Dlatego zamieszczam zdjęcia książeczki dodawanej do komputera, gdzie możecie znaleźć więcej informacji ;)




Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca i komuś się to przydało. Przepraszam za chaotyczność, ale za dużo tego i nie wiedziałam na czym się skupić ;) 

Jeżeli macie jakieś pytania, to oczywiście pytajcie w komentarzach :)

Buziaki!
Blondineczka :)


25 komentarzy:

  1. ja mam iphona4 i tableta też z apple i jestem zadowolona:) a na komputerze tej firmy miałam okazje pracować w liceum. ogólne bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja przygoda też zaczęła się od iphone 4S, którego nie chciałam ;p Ogólnie jestem bardzo zadowolona ze wszystkich sprzętów :)

      Usuń
  2. Post z pewnością przydatny, gdyż w końcu zczaiłam co to jest ten Mac :D Windows zawsze się zawiesza, niezależnie od wersji :P Ja mam Vistę, która nie raz doprowadza mnie do szewskiej pasji, ale przynajmniej nie ma tych końcowych aktualizacji przy zamykaniu systemu, który włącza się mojej współlokatorce, mającej Windowsa 7 :P Nie wiem czy umiałabym się przestawić na inny system, ale fajnie, że ma tyle zalet, na pewno świetnie będzie Ci się na nim pracować jeszcze przez lata;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tya,,, Do Windowsa już na pewno nie wrócę... doprowadzał mnie do szału i te ciągłe aktualizacje :[ Sama bałam się czy będę umiała przestawić się na inny system po tylu latach pracy na Windows, ale nie miałam najmniejszego problemu :)

      Usuń
  3. pięknie to wszystko opisałaś, ciekawie i z punktu widzenia zwykłego użytkownika, mi by tylko jednak przeszkadzał brak cd-romu.
    Jednej jednak rzeczy zapomniałaś, a której jestem ciekawa - ile kosztował MacBook?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak Cd-romu mi nie przeszkadza, wszystko mogę wgrać przez usb :) Zależało mi na małej grubości, ale zawsze można wybrać MacBooka Pro z cd-rom :)

      Jeśli chodzi o cenę to nie zapomniałam, a celowo jej nie podałam ;) Aktualne ceny można sprawdzić na stronie apple. Teraz chyba potaniało, bo właśnie pojawił się nowy MacBook Air.

      Usuń
  4. Mnie jakoś nigdy nie kręciły produkty Apple. Przez jakiś czas miałam okazję korzystać z Mac Booka Pro mojego wujka-sprzęt ładny, ale za duuuużo niższą cenę mogę kupić laptopa o dużo lepszych parametrach. Tylko bez podświetlanego jabłuszka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam parcia na świecące jabłuszko. Owszem za te pieniądze możesz mieć laptop z dużo lepszymi parametrami i beznadziejnym systemem operacyjnym i delikatnie mówiąc zerowym komfortem pracy, dlatego ja po wielu latach przesiadłam się z Windows i już bym do niego nie wróciła :)

      Usuń
  5. Bardzo bardzo Ci dziękuje za tą recenzję. Przekonałaś mnie do zakupu w 100% - teraz juz nie mam wątpliwości. Napisałaś o rzeczach, o których w testach nie przeczytam. Jeszcze raz ogromne dzięki! Bardzo dużo sie dowiedziałam. Ja przygodę z jablkiem zaczęłam od iPada i zauważyłam, ze parametry to jedno, ale często lepsze parametry w połączeniu z Windowsem czy Androidem nie dają takich efektów jak Apple.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że moje wypociny okazały się przydatne :) Też mam ipada i miałam okazje korzystać też z innego z androidem, którego oddałam po dwóch dniach do sklepu, bo okazał się kompletną porażką. Słabo reagował na dotyk, wszystko trwał dość długo i nie było w nim nic specjalnego. Kupiłam ipad i nie oddam go nigdy :) Mój mąż teraz kupił sobie ipad mini, mając porównanie do tabletu z androidem wiedział, że jego wybór padnie na ipada ;) Ale oczywiście co kto lubi i jak komu wygodnie. Każdy stawia na coś innego w sprzęcie :)

      Usuń
  6. niechcący za szybko opublikowałam komentarz. :) W każdym razie jeszcze raz ogromne dzięki. Recenzja fantastyczna i pewnie jesienią kupimy Maca. Ps. A z tym kablem to pomysł dekady! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z przedłużenia kabla jeszcze nie korzystałam, ale może się przydać :) Pochwal się jak już kupisz :)

      Usuń
  7. aaaaale fajny :) ajm dżeles ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja recenzja jest szalenie dobra i precyzyjna. Dowiedziałam się wielu istotnych rzeczy, bo pisane prostym językiem, więc każdy zakuma!!:) Krótki post, a lepszy niż książeczka obsługi:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, ale chyba nie jest aż tak szalenie dobra ;) Starałam się przedstawić tylko sprawy na które ja zwracam uwagę i na czym mi zależało decydując się na ten laptop :)

      Usuń
  9. ja swojego lapka też dostałam w prezencie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa recenzja. Ze względu na szybkość to sama z chęcią wymieniłabym swego laptopa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak jest bardzo szybki i z biegiem czasu to się nie zmienia jak w przypadku Windows (szybki jest tylko zaraz po zakupie ;)) no i nie ma ciągłych aktualizacji!

      Usuń
  11. thanks for share
    because i like it. really nice post
    good luck

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna drobiazgowa recenzja :) Ja jednak waham się między Air a Pro... Choć rozstrzał cenowy jest zadziwiający: Pro Retina To będzie trudny wybór i decyzja zrodzona w bólach ;
    )

    OdpowiedzUsuń

Nie lubię metody pozyskiwania obserwatorów typu"obserwujemy?", jeżeli podoba Ci się mój blog i masz ochotę go obserwować to będzie mi bardzo miło. Ja w wolnej chwili na pewno do każdego zajrze i jeżeli uznam treść za wartościową to na pewno taki blog zaobserwuję. Nie będzie to jednak "coś za coś"