Na początku chciałam Wam bardzo gorąco podziękować, że do mnie zaglądacie. Jak wiecie na moim blogu trwa rozdanie, które zorganizowałam z okazji przekroczenia 100 obserwatorów, a tu dzisiaj jest Was aż 200! :) Nawet nie wiecie jaka to dla mnie radość :) Już szykuję dla Was małą niespodziankę, która pojawi się zaraz po zakończeniu obecnego rozdania :)
Teraz przechodzę już do zakupów z ostatnich dni :) Mix nie tylko kosmetyczny :)
W biedronce w tym tygodniu pojawiły się kocyki, różne wzory za 19,99zł. Kupiłam głównie dlatego, że podobał mi się wzór, a sam kocyk nie jest kompletną cienizną :)
Rzadko zaglądam do Biedronki, ale szukałam płynu micelarnego z be beauty, którego niestety nie było :( Udało mi się jednak dostać ostatnio mój ulubiony płyn do demakijażu w bardzo atrakcyjnej cenie bo za 4,29zł/szt! Były też inne rodzaje, ale wzięłam coś co mam sprawdzone i drapnęłam od razu dwa :)
I coś czego normalnie bym nie kupiła, ale zaciekawiło mnie czy coś takiego może działać, a że kosztowało 2,99zł to żal było nie wziąć - obierak i siekacz do czosnku i powiem Wam, że miałam już okazję go wypróbować i działa!
Nie mogłam wyjść bez jedynej herbaty jaką jestem w stanie znieść (szczególnie jeśli chodzi o zielone). Do tej pory piłam wersję z sokiem z ananasa, a teraz zdecydowałam się na wersję o smaku grejpfrutowym ze skórką z grejpfruta. kosztuje 1,99zł i nie wiem ile w tej herbacie jest herbaty za taką cenę, ale lubię te herbatki :)
Dorwałam też drewniane łychy ;) podobno z bambusa ;) żałuję, że nie wzięłam więcej, bo są bardzo solidnie zrobione i chyba dzisiaj skoczę do biedronki, w mojej mieścinie są aż 4, więc pewnie w którejś jeszcze dostanę :) Kosztowały 4,99zł/szt.
Z racji atrakcyjnej ceny w moim koszyku wylądowały też pachnące patyczki, które od dawna chciałam wypróbować i muszę powiedzieć, że bardzo intensywnie pachną! Kosztowały 11,99zł. Tylko uważajcie, żeby transportować je do domu w pozycji pionowej, bo ja wrzuciłam do siatki i mi się troszkę wylało :(
W Lidlu kupiłam zapas żeli pod prysznic, zmienili opakowanie, ale niestety nie udało mi się znaleźć mojego ulubionego zapachu- tropical mango. Mam nadzieję, że go nie wycofali! Żele kosztują 3,49zł i są świetne!
Skusił mnie też włoski tydzień, gdzie drapneliśmy z mężem dwie oliwy z oliek- z oregano oraz papryka,różowy pieprz i liście laurowe. Mam tylko nadzieję, że nie będą miały gorzkawego posmaku, bo bardzo tego nie lubię :(
Rossmann: Dla męża pianka z AA 13,99zł, a dla mnie Rexona sexy 7,99zł. Kiedyś namiętnie stosowałam ten dezodorant i chyba po moim ostatnim zawodzie powrócę do niego na stałe :)
Tak jak wspominałam musiałam kupić kolejne opakowanie kremu Perfecta do cery mieszanek z mikroperłami matującymi- recenzja
klik Kosztuje 16,49zł i tym razem zdecydowałam się przetestować głównie na noc krem do cery suchej(mimo, że takiej nie mam) regenerująco- ochronny z olejem jojoba. Kosztował 14,99zł
Jestem ogromną fanką szminek z Celii i bardzo się ucieszyłam, kiedy mogłam je znaleźć za grosze w jednej z drogerii u mnie w mieście :) Koszt 5zł Dokładne kolory już niedługo- planuję posty z całą kolekcją moich szminek+ zdjęcia na ustach :)
Kolor nr 15
Kolor nr 7
I koniecznie musiałam wziąć szminko-błyszczyk nr 601 Cena 9,50zł :) Mam od dawna 602, która jest fenomenalna, niestety trochę się połamała, bo są bardzo miękkie, ale niedługo planuję post jak przetopić taką pomadkę do palety lub innego opakowania :)
Jakbyście szukały fajnego etui obrotowego 360 do ipada to polecam poszukać na allegro, bo mi się udało trafić za 30zł już z przesyłką :)
W Empiku :) :
Dla mojego wiecznie zaspanego męża - budzik :) 39,90zł
Dla mnie książki ulubionego autora:
39,90zł
41,90zł
I na koniec jeszcze tylko wspomnę, że wciąż można dorwać gazetę glamour, gdzie po wypełnieniu kuponu i zapisaniu się do klubu można odebrać ze sklepów Loccitane 3x próbki kremów po 10ml. Akcja trwa chyba do 16 kwietnia :)
Moja mama tez kupiła tą gazetę i w ten sposób dostałyśmy 6 miniatur (jedną wzięła mama, a resztę dała mi :)
Ufff i to już koniec. Mam nadzieję, że ktoś tu dotarł ;) Więcej zakupów w najbliższym czasie nie będzie ;) Za to pojawią się recenzje... dużo recenzji :D
Postanowiłam też zacząć udzielać się na twitterze- latający paseczek do mojego profilu po prawej stronie śmiga sobie przy pasku :) Jak macie ochotę to zapraszam, na pewno w najbliższych dniach ruszę i na pewno o wszystkich okazjach będę tam informowała na gorąco :)
Buziaki!
Blondineczka :)