Jestem i żyje :) dziś drugi dzień w szpitalu i nie jest kolorowo :( ale w końcu to nie hotel... Najgorsze jednak jest to, że wczoraj rano po zgłoszeniu pobrali mi 7 fiolek krwi a przez weekend zero badań i nie mogę znieść tego, że muszę tu bezczynnie siedzieć :( Łazienka koszmarna i do tego jedna na wszystkie sale :/ 2xwc i 2xprysznic nie zamykany a tylko zasłonka. Nawet nie ma gdzie ubrań powiesic :/ Wczoraj złapałam doła, ale dziś jest lepiej. Mam nadzieję, że szybko mnie wypuszczą i nie zostanę tu na długi weekend! Jedyne co mnie dziś rozbawiło to hasło starszego Pana na stołówce "dzisiaj sobota to będzie dyskoteka chyba nie?" A wesołe babcie szybko podchwyciły temat "tak! Chyba piżama party" ;) I tym wedołym akcentem zakończe i mam nadzieję, że szybko do Was wrócę! :)
Buziaki!
Blondineczka :)
Trzymaj się! :*
OdpowiedzUsuńWspółczuję :(
OdpowiedzUsuńJa narzekam, że mam zęba rozwalonego przez dentystę, kanałówka mnie czeka od wtorku i kilka wizyt u dentysty ale w szpitalu nie chciałabym się znaleźć ;/
Powodzenia!
No ja też już nie będę narzekała na dentystę! ;)
UsuńZdrowiej :* Wracaj szybciutko do domku i wypoczywaj :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzymaj się kochana i zdrówka :*
OdpowiedzUsuńnajważniejsze jest zdrowie, więc zęby zaciskaj i do przodu :*****
OdpowiedzUsuńTo fakt nie ma nic ważniejszego! :)
UsuńWracaj do zdrówka kochana :* Mam nadzieję, że niedługo do nas wrócisz :)
OdpowiedzUsuńJuż wróciłam :D Dziękuję za wsparcie! :)
UsuńZdrowiej i wracaj szybko do nas!
OdpowiedzUsuńCo do łazienek to u mnie w szpitalu sa identyczne!
no niestety warunki są jakie są dlatego trzeba szybko wychodzić jak już się tam niestety trafi ;)
UsuńWiem,że szpital to nie jest komfortowe miejsce, ale to jedyna opcja,by od stóp do głów przebadać człowieka. Mam nadzieję, że szybciutko wyjdziesz do domu :*
OdpowiedzUsuńZ jednej strony przepadali mnie tam tak jak mówisz bardzo dokładnie, ale sam pobyt był straszny :(
UsuńNie lubię szpitali. Wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
Chyba nikt nie lubi :( Dziękuję :)
Usuńwracaj szybko :*
OdpowiedzUsuńteż byłam w szpitalu ostatnio, na szczęście tylko aż dni, ale było okropnie, bo badania robili mi tylko pierwszego dnia, więc resztę czasu leżałam, zeby leżeć i żeby szpital dostał kasę. Najważniejsze to mieć kogoś kto będzie przynosił ci jedzenie, bez tego ani rusz, na diecie szpitalnej to się tylko pochorować można. Prysznic i łazienke trzeba zlać, wszyscy muszą skorzystać, więc nie ma się co krępować, tym bardziej w takim miejscu, później już ich pewnie wiecej nie spotkasz ;) życzę szybkiego wypisu :)
OdpowiedzUsuń3 dni miało być :)
UsuńJa spędziłam tam 8 dni i nigdy więcej ;) Obiady nie były najgorsze, jedyne co to śniadania i kolacje tragedia :/ Ale wszystko do przeżycia najważniejsze, że już wyszłam i wszystko jest ok :)
UsuńTrzymaj się tam gorąco!! :) Najważniejsze to uśmiech na twarzy więc oby pojawiał się na Twojej jak najczęściej :)
OdpowiedzUsuńOj Kochana, jesteśmy z Tobą! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubie szpitali :)))
Dziękuję :)
UsuńZdrowia! :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńmam nadzieję, że czas Ci tam szybko zleci i szybko do nas wrócisz :* !!! Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja byłam w szpitalu na podobną diagnozę co Ty i mnie kuli 4 razy dziennie, ale na szczęście ja byłam tylko 4 dni :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, dasz radę :)
Mnie potem też kuli po pare razy :/
Usuń