Mimo, że śniegu (całe szczęście!) nie ma to wahania pogody znowu nie wpływają na mnie dobrze :( Ciągłe bóle głowy i nastrój jakiś taki szarawy :/ Dlatego też tym razem na moich pazurach też szaro- buro ;) w kropki:
Fiolecik to lakier z Marizy, który wygrałam kiedyś u Panny Mewy w rozdaniu i mimo, że jest już lekko przeterminowany i będę musiała się z nim rozstać to kolor uwielbiam i będę szukała podobnego!
Szarość to Essie- Macimillian Strasse-Her, który na tą zimową porę stał się moim ulubieńcem :)
Jestem ciekawa jakie kolory goszczą teraz na Waszych paznokciach, w tą paskudną pogodę?
Buziaki!
Blondineczka :)
P.S
Szykujcie się na kolejne rozdanie szminek Celia!
kropki zawsze w modzie :D
OdpowiedzUsuńZawszę do nich wracam :)
UsuńMasz śliczne paznokcie, ja osobiscie uwielbiam kropeczki na paznokciach w każdej kombinacji kilorów. Ale Twoje są po prostu boskie, bardzo podoba mi się wykonanie i połączenie kolorków :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
assymetryczna.blogspot.com
Dziękuję Ci - bardzo mi miło to słyszeć :)
UsuńFajne mani, kropeczki zawsze są na czasie :)
OdpowiedzUsuńZawsze do nich wracam :)
Usuńsuper, uwielbiam kropeczki :)
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńLubię takie kropkowane mani :) Szybkie i efektowne. Zawsze się sprawdza.
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Niby nic a zawsze wygląda dobrze :)
Usuń