Trochę mnie nie było i niestety wiąże się to z tymi złymi wieściami od których zacznę, żeby skończyć miłym akcentem -zakupowym :) Niestety nie jest dobrze z moim zdrówkiem, mam już zdiagnozowaną jedną chorobę, ale jak się okazało to nie koniec i w poniedziałek jadę do szpitala na kwalifikację przyjęcia mnie na oddział. Dowiem się w jakim terminie mam się zgłosić do szpitala, gdzie spędzę min. tydzień i będą szukać guza, którego podobno mam, a przynajmniej tak wskazują badania :( Dlatego możliwe, że przez jakiś czas będę na blogu znacznie rzadziej, jednak mam nadzieję, że do Was wrócę i wszystko skończy się dla mnie dobrze :)
Ale dość biadolenia przejdźmy do zakupów :)
Po moim ostatnim niewypale z lakierem taft, wróciłam do mojego ulubionego lakieru do włosów- loreal Elnett, tym razem skusiłam się na wersję czarną. Mam nadzieję, że jak z pozostałych wersji tego lakieru będę zadowolona :) Kosztował 17,99zł
Oczywiście kolejne już mydełko z Isany, chyba najbardziej odpowiada mi wersja mango&orange. Kosztuje tylko 3,49zł za 500ml Postaram się też niedługo zrobić recenzję podkładu bell. Teraz mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona i kupiłam kolejne opakowanie w Biedronce. Zapłaciłam 9,99zł
Obowiązkowo też płatki kosmetyczne z lidla, chyba jedyne tak tanie, które się nie rozdwajają i zawsze do nich wracam :)
Skończyły mi się wszystkie antyperspiranty i skusiłam się na lady speed stick, bo kiedyś byłam z niego bardzo zadowolona, natomiast teraz średnio zrobił na mnie wrażenie....
Nadal szukam swojego szamponu idealnego, tym razem padło na garnier fructis oleo repair. Mam nadzieję, że będzie dobry lub chociaż nie zrobi mi krzywdy :)
Promocje w Rossmannie zawsze mile widziane, a i tym razem opłacało się wrócić do mojej ulubionej pianki do golenia z isany o zapachu brzoskwini cena 3,49zł :)
W najbliższym czasie na pewno nie zdradzę odżywki Isana w wersji różowej- mój ulubieniec i jedyna odżywka, która radzi sobie z moimi włosami i umożliwia ich rozczesanie. Cena 5,69złSkusiłam się też na lakier z kolekcji zaprojektowanej przez blogerki i wybrałam lakier od Miratell ;) Kosztował 5,99zł
W końcu przemogłam się mimo ceny i postanowiłam wypróbować zachwalany wszędzie olejek z Alterry- mandel&papaya. Cena 17,99zł
nawilżającą, ochronną i regenerującą :) Koszt 5,99zł za sztukę :)
I na koniec coś całkiem niekosmetycznego, czyli 4 część serii arabskiej - Arabska księżniczna. Przeczytałam wcześniejsze części i bardzo je lubię :) Książka kosztowała 38zł i ma ok 700stron, więc czuję, że będę miała co czytać w szpitalu :)
I prawie bym zapomniała.... Przywołuje w swoim domu wiosnę i kupiłam sobie drzewko w leroy merlin za całe 14,90zł i mam nadzieję, że prawdziwa wiosna przyjdzie szybko, bo już mam dość tego zimna i śniegu :(
Dajcie koniecznie znać jak miałyście coś z kosmetycznych zakupów i czy jesteście zadowolone :)
Buziaki!
Blondineczka! :)
Mam nadzieję, że ze zdrówkiem Ci się polepszy... Trzymam za to kciuki!
OdpowiedzUsuńRównież mam ten lakier z Wibo - tych drobinek prawie nie widać na paznokciach :(
Ja też mam taką nadzieję! Chociaż bardzo się boję :(
UsuńSzkoda, że nie widać drobinek :/ jeszcze nie używałam tego lakieru...
Powrotu do zdrowia, kochana! :* a balsamy do rąk mam ochotę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Kremy z essence musisz koniecznie wypróbować!
Usuńpodkład muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzdrowia kochana! :)
Koniecznie sprawdź za taka cenę warto :)
Usuńtrzymamy kciuki Kochana i czekamy na wieści! :)
OdpowiedzUsuńzakupy świetne!
czekam na zapowiadane recenzje!
a co do lakieru Taft - nie sprawdził się u Ciebie? to mój ulubieniec :)
Dziękuje Kochana! Jutro jadę dopiero na kwalifikacje i wtedy mam nadzieje dowiem się kiedy mnie wezmą, także myśle , ze jeszcze troche tu będę :)
UsuńTaft się u mnie kompletnie nie sprawdził, straszna skorupę mi robił na włosach, a moje włosy sa bardzo cienkie i takie obciążenie nie było dla nich dobre :(
rozumiem :)
UsuńISANA jest bardzo delikatna, jednak dla mnie za słaba.
Teraz mam lakier z PANTENE (jest/był w promocji za 13.50) i też jest słabszy od TAFT (numer 4) więc może go spróbuj :)
Już raczej nie będę zdradzała lakieru Elnett bo sprawdza się u mnie rewelacyjnie :)
Usuńi o to chodzi! żeby znaleźć swój ideał :D
UsuńTo zdecydowanie mój ideał :) Już go na pewno nie zamienię na nic innego :)
UsuńMiałam piankę, odżywkę i mydło z Rossmanna. W sumie, ze wszystkich tych produktów byłam zadowolona;) Wracaj do nas prędko! Dużo zdrówka:*
OdpowiedzUsuńDziękuje! Jeszcze trochę tu będę zanim wezmą mnie do szpitala a potem cos wykombinuje, zeby byc z Wami w kontakcie :)
UsuńW takim razie, tak szybko Cię nie oddamy :P ;)
Usuń:*:)
UsuńTeż poszukuje idealnego dezodorantu :(
OdpowiedzUsuńUżywałam odżwykę z Isany ale tą jasną i jakoś nie przypadła mi do gustu :/
Mydło wolę z Biedronki :)
A co do Olejka Alterra... Uwielbiam :) właśnie ten co kupiłas :) jest świetny! :)
Życze udanego testowania i czekam na recenzje :)
Ja chyba wróce do mojej ulubionej rexony w sprayu tej różowej, bo póki co była najlepsza. Jasna odżywka z isany nie jest tak dobra jak ta różowa :) a mydełek z biedry nie miałam, a ile kosztują?
Usuńdużo zdrowia życzę :) podkład bell mam i lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) ja tez lubie ten podklad i cieszę sie, ze mozna go tak tanio kupic :D
UsuńCholercia aja własnie kupiłam taft bo byl w przecenie :( Kochana - trzymam kciuki za zdrowie! Bo to najważniejsze. Wracaj do nas cala i zdrowa
OdpowiedzUsuńU mnie taft się nie sprawdził :( cieżko było go wyczesac i bardzo sklejal włosy :(
UsuńTrzymam kciuki za Ciebie Kochana!
OdpowiedzUsuńNapewno wszystko skączy sie dobrze!
Ja własnie kacze odżywke Isana w wersji białej i musze powiedzieć że szału niema!
Pozdrawiam i życze zdrówka!
Mam nadzieje Ewciu, że jakoś to będzie.... Miałam białą odżywkę z isany i faktycznie wielkiego szału nie było, różowa jest duzo lepsza :)
UsuńJak bede w Rossmanie to musze sie zaopatrzyc w ta różowa odżywke!
UsuńKOniecznie! :)
UsuńŻyczę Ci dużo zdrowia i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńŻyczę dużo zdrówka , spore zakupy
OdpowiedzUsuńDziękuje :) zakupy spore, bo wszystko mi się pokończyło :)
UsuńZdrowiej !! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) zrobię co w mojej mocy ;)
UsuńMoja Droga, zdrowiej szybciutko!
OdpowiedzUsuńCo do zakupów-bardzo lubię ten lakier do włosów, jeden z lepszych:)
zgadzam się lakier jest genialny, miałam już różne wersje i byłam bardzo zadowolona :)
UsuńŚwietne zakupy. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia. :)
Dziękuję :)
UsuńDużo zdrowka życzę i trzymam za Ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOjej :(( Trzymaj się kochana i dużo zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńmnie się wcale nie podobają te lakiery z Wibo z tej serii:/ poza fioletem:) będziesz miała robiony PET? gdzie jedziesz? bo jak do Gliwic, to ja właśnie się tu leczę jescze kolejne 6 tyg;) :* wsjo będzie dobrze:*:*:*
OdpowiedzUsuńKochana odpisałam Ci na maila :) Do szpitala będę szła do Wroclawia, ale z tego co się dzisiaj dowiedziałam to będę musiała czekać aż 2 miesiące :/
UsuńDużo zdrówka kochana! Wracaj do nas szybko! :)
OdpowiedzUsuńChyba szybko do szpitala nie pójdę :( Mam tylko nadzieję, że mi się nie pogorszy zanim tam trafię :(
Usuńoby zdrowie się polepszyło:*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńdużo zdrówka, wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż lubię tą piankę z isany :) życzę dużo zdrówka, ja też musiałam iść do szpitala ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A Kochana w jakim szpitalu byłas?
UsuńZdrowiej nam!A z Twoich zakupów to mam odzywkę i jest genialna! :)
OdpowiedzUsuńZ odżywką na pewno się nie rozstanę w najbliższym czasie :)
UsuńMam cichą nadzieję,że ze zdrowiem wszystko będzie w porządku. Wiem, jak bardzo człowiek się boi, gdy mu lekarz mówi,że coś jest nie tak, wyniki kiepskie - człowiek wtedy ma czarne myśli, boi się, zamartwia. Oby u Ciebie okazało się to jakąś pierdołką i obyś jak najszybciej wróciła do domu ZDROWA!:)
OdpowiedzUsuńMasz rację przerobiłam już wszystkie najczarniejsze opcje, przepłakałam swoje, a teraz będę czekała dwa miesiące na szpital i umrę z nerwów :( Mam nadzieję tylko, że mi się nie pogorszy :(
UsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko jak najszybciej się dobrze skończyło =*
OdpowiedzUsuńZakupy widzę, że dość spore. Poza olejkiem z Alterry i płatkami z Lidla niczego nie używałam. A co do płatków, nie wiem czemu, ale zaczęły mnie ostatnio "drapać" w buzię, używam więc ich do paznokci a do twarzy kupiłam inne =(
Hmm ja swoich jeszcze nie otwierałam, ale mam nadzieję, że ich nie popsuli, bo były na prawdę fajne!
UsuńPłatki z lidla używam i żel z isany do golenia; ) ciekawa jestem jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńżelu do golenia nie miałam, ale piankę mam już któreś opakowanie z kolei i jestem bardzo zadowolona. Skóra po goleniu jest bardzo miękka :)
UsuńKochana, myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze...:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, za twój hart ducha...
A szaleństwo kosmetykowo-zakupowe mnie powaliło...:)
Dziękuję :) Oj tam zaraz szaleństwo ;) Czasem tak mam, że wszystko mi się kończy w jednym czasie ;)
UsuńKochana Moja... Zmroziło mnie słowo guz... sama mam guza mózgu nie operacyjnego póki co,także tkwię w zawieszeniu.Ale jak widzisz nie poddaję się i walczę!!! Życze Ci cierpliwości,zaufania do lekarzy wczesna diagnoza to 99% szansy na wyzdrowienie :)) Pokory do diagnozy jakakolwiek nie będzie nie buntuj się tylko spróbuj to zaakceptować i "zaprzyjaźnić się z chorobą " Ja tak zrobiłam i nie jest mi ona straszna :) Mimo wszystko wierze ,że w twoim przypadku diagnoza będzie łaskawa i wrócisz szczęśliwa do domku... Trzymam kciuki i czekam na wieści :)
OdpowiedzUsuńbiszkopcik86.blogspot.com
Nie wiadomo jeszcze czy guz czy gruczolak, czy co to za cholerstwo :/ Najgorsze, że musze czekać dwa miesiące :( Podziwiam Cię Kochana za siłę jaką w sobie masz, bo ja jestem przerażona i nie wiem czy umiałabym się pogodzić z cięższą diagnozą :(
UsuńMiałam płatki kosmetyczne i odżywkę.
OdpowiedzUsuńTrzyma kciuki, żeby wszystko było dobrze!
Trzymam*
UsuńDziękuję :)
UsuńBędzie wszystko dobrze, trzymam mocno kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDużo zdrowia Ci życzę! I trzymam kciuki, żeby wszystko było okej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZdrówka, kochana! Musi być dobrze! :*
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka czyta tę sagę i jest zachwycona. :)
Dziękuję ;)
UsuńJa interesuję się tematyką arabską, islamem itp także książki bardzo mi się podobały, a teraz czyta je moja mama :)
Wiem jak to jest kiedy do życia wkrada się choroba, sama mam chorego brata. Ale trzymaj się! Na pewno będzie wszystko dobrze ;) Będę trzymała za to kciuki! :*
OdpowiedzUsuńA co do haulu-widzę mój ukochany olejek z Alterry, uwielbiam go! <3
Dziękuję Ci bardzo za wsparcie! Każde jest bardzo mile widziane i podnosi mnie na duchu :) Mam nadzieję, że ze zdrówkiem Twojego brata będzie coraz lepiej :)
UsuńA olejku z Alterry jeszcze nie próbowałam, chociaż od dawna miałam na niego chrapkę :D Niedługo się za niego biorę :D
Ja także kupiłam te drzewko rok temu i zdechło mi... nie wiem dlaczego :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też widzę, że mi coś więdnie na samym czubku :/ Nawet jak wytrzyma miesiąc czy dwa to zawsze to kawałek upragnionej wiosny w domu :)
UsuńSuper zakupy ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam tą różową odżywkę Isany, na moich włosach blond przy użyciu od czasu do czasu, dobrze sie sprawuje, ale raczej więcej jej nie kupie. Z babasu była świetne, szkoda, że jest już niedostępna;(
OdpowiedzUsuńTej odżywki z babasu niestety nie próbowałam, ale ta nowa wersja u mnie sprawdza się rewelacyjnie :)
UsuńU mnie też całkiem nieźle, ale przerzuciłam się ostatnio na odżywki z Garniera i Nivei, są bardzo fajne;) i duży wybór;)
UsuńMoże kiedyś wypróbuję, ale isanę i tak zawsze muszę mieć :)
Usuń